Tajine z wołowiną zielonym groszkiem, ziemniaki i karczochami

 Tajine z wołowiną zielonym groszkiem, ziemniaki i  karczochami

To danie możemy przygotować w tajine bądź w szybkowarze wedle naszego uznania. Jest to kolejne danie marokańskie jakie miałam okazję spróbować. Do tajine najlepiej użyć świeżych karczoch ostatecznie mrożone lecz nie dadzą nam tego wyrazistego smaku. Przed przygotowaniem tajine jeśli chcesz szybko je wykonać wołowinę gotujemy w szybkowarze lub ogólnie całe danie przygotować w szybkowarze.

Na poczatku nie bardzo smakował mi karczoch, ale jeśli jest dobrze przygotowany jest naprawdę bardzo smaczny. Jeśli mięso chcesz gotować w tajine najlepiej uzbroić się w cierpliwość napewno zajmnie wam to dobre 2 godziny. Ale warta jest tego poświęcenia... 

Jeśli całe danie chcesz przygotować w szybkowarze lub garnku pierwsze gotujemy mięso. Ugotowane mięso wkładamy na talerz i odlewany powstały rosoł który będzie nam potrzebny na później w dalszym gotowaniu.  Smażymy cebule z przyprawami dodajemy mięso i warzywa gotujemy do miękkości i wystawiamy. Tajine robimy podobnie...

SKŁADNIKI:

1 kg wołowiny

2 średnie cebule 

600 g zielonego groszku 

6 - 8 szt. świeżych karczochów

6 szt. ziemniaków 

3 łyżki oliwy z oliwek lub oleju 

1 płaska łyżeczka soli 

1 łyżeczka kminu rzymskiego

 1 łyżeczka kurkumy 

1 łyżeczka imbiru 

1 łyżeczka czosnku w proszku 

3 łyżki posiekanej natki pietruszki 

3 łyżki posiekanej kolendry

½ łyżeczki pieprzu  

PRZYGOTOWANIE:

Jeśli chcesz przygotować szybko danie. Wołowinę należy wcześniej ugotować. Gotujemy w wodzie z dodatkiem 4 ziaren ziela angielskiego i liść laurowy. Gdy nasze mięso będzie miękkie wyciągamy. 

*****

Rozgrzewamy olej w tajine. Cebule pokroić w drobną kostkę podsmażyć chwilkę  i dodajemy przyprawy. Układamy mięso na podsmażonej cebulce, troszeczkę rosołu powstałego z gotowania wołowiny. Następnie dodajemy ziemniaki pokrojone w ćwiartki, groszek i karczochy. Zalewamy powstałym rosołem i dusimy pod przykryciem. Jeśli chcesz możesz ugotować karczoch oddzielnie, a pod koniec je dodać do tajine. Podajemy ze świeżym pieczywem. 

SMACZNEGO!!!

Briwats pistacjowo - migdałowe

 Briwats pistacjowo-migdałowy 

Jak już wcześniej wspominałam briwats to jedne z moich ulubionych marokański ciasteczek. Rok temu miałem okazję zjeść również ''ferrero briwats'' w mlecznej czekoladzie z orzeszkami laskowymi które znalazłam na istagramie, niestety jeszcze nie zagościły na moim blogu. Dziś jednak pora wypróbować nowego połączenia tych pyszności. Zdecydowałam się zrobić briwats z nadzieniem pistacjowo-migdałowym w białej polewie czekoladowej który znalazłam na blogu www.ellouisacooking.nl

 Przyznam, że są wspaniałe w smaku. Chociaż są pracochłonne naprawdę są tego warte. Jeśli nie macie ciasta filo możecie je zastąpić papierem do sajgonek jest bardziej odporny niż ciasto filo, tak szybko nie będzie wam się kruszył. Robiąc ciasto do briwats, dodałam drobno zmielone pistacje, trochę mielonych migdałów z odrobiną wody z kwiatu pomarańczy ( jeśli nie mamy możemy dodać łyżkę wody wymieszanej z 3 kroplami olejku pomarańczowego do ciasta ) wymieszane z cukrem pudrem i roztopionym masłem. 

SKŁADNIKI:

( na 20 sztuk )

1 opakowanie ciasta filo lub papieru do sajgonek 

100 g roztopionego masła 

NADZIENIE:

250g pistacji prażonych (niesolonych)

50g obranych migdałów 

100g cukru pudru 

2 łyżki wody z kwiatu pomarańczy 

3 łyżki roztopionego masła 

Dodatkowo:

1 łyżka mąki z odrobiną wody 

250g białej czekolady 

50g grubo posiekanych pistacji

( Składniki z www.ellouisacooking.nl )

PRZYGOTOWANIE:

Mąkę wymieszać z odrobiną wody posłuży nam do sklejania końcówek ciasteczek. 

     Rozpuścić masło w rondelku, odstawić by wystygło. W tym czasie kroimy ciasto filo w paski 

       szerokości 5 lub 6 cm.

Pistacje i migdały mielimy w młynku do kawy lub blenderze.

Gdy już mamy zmielone orzechy dodajemy cukier puder, wodę z kwiatu pomarańczy jesli nie mamy możemy dodać olejek do ciast o zapachu pomarańczy ( ok. 3 - 4 krople na łyżkę wody ) i roztopione masło. Mieszamy na jednolitą masę.

Formujemy 20 kulek wielkości orzecha włoskiego i lekko spłaszczamy.

Następnie pojedyńczo bierzemy paski ciasta filo ( resztę przykrywamy szczelnie folią by nam nie wyschło ) smarujemy roztopionym masłem 3 cm od brzegów. Kładziemy kulkę i zwijamy w trójkat. 

 

Pod koniec smarujemy końcówkę klejem z mąki i sklejamy. 

Tak wykonane trójkąty odstawiamy na chwilę by trochę przyschneła sklejona końcówka. 

Rozgrzewamy olej i smażymy na oleju do zarumienienia.  Możemy również posmarować nasze briwats olejem wyłożyć na formę wyłożoną papierem i piec w piekarniku 15 minut w temperaturze 180°. Wyciagamy i odstawiamy do wystygnięcia na 10 min.

Następnie gdy wystygną ciasteczka zanurzamy widelcem w rozpuszczonej czekoladzie, dobrze odcedzamy nadmiar czekolady.  Ułożyć wszystkie na folii aluminiowej lub drewnianej desce i wykończyć rogi ciastek. Posypać pistacjami i pozostawić do stwargniecia czekolady w lodówce.

Smacznego!!!

 

Pesto bazyliowe

Pesto  bazyliowe z makaronem 

Szybkie w wykonaniu i jakże smaczne i aromatyczne pesto z dużą ilością naturalnego drogocennego antybiotyku, którym jest czosnek. Tradycyjne pesto powstało w Genui w słonecznej Italy ( Włoszech) pierwszym orginalnym przepisem było połączenie bazyli, sera, czosnku i oliwy.  W dzisiejszych czasach znajdziemy różne sposoby wykonania pesto z natki pietruszki, mietą z dodatkiem soku z cytryny itp. Ja uwielbiam tą orginalną wersję z przepięknie pachnącej bazyli. Orzechy możemy dodawać pini, nerkowca lub migdały. Ja przeważnie używam migdałów. Pesto jest idealnym dodatkiem do makaronem lub podawane do przekąsek. Świetnie smakuje ze świeżym pieczywem jako  dodatek do kanapek. Ma wspaniały zapach świeżej bazyli który uwielbiam. W domu warto mieć jedna doniczkę bazyli idzie ją z łatwością kupić w każdym sklepie lidlu, biedronce czy nawet w twoim markecie.

Składniki:

60g świeżej bazyli - doniczka

50g orzeszków pini, migdałów lub orzechów nerkowca 

50g parmezanu lub innego twardego sera 

⅓ szklanki oliwy 

2 ząbki czosnku 

niecałe ½ łyżeczki soli 

¼ płaskiej łyżeczki pieprzu 

makaron penne 

Przygotowanie:

Bazylie oczyścić pod bieżącą wodą. Czosnek obrać, jeśli używamy migdałów sparzyć migdały i obrać ze skórki pokroić na mniejsze kawałki. Ser zetrzeć na tarce o małych oczkach. Wszystko wrzucamy do pojemnika od blendera zalewamy oliwą dodajemy przyprawy i bledujemy.  

Powstała gęsty sos który możemy użyć jako dodatek do przekąsek lub do makaronu.

Makaron gotujemy al' dente. Wykładamy na patelnię i zalewamy pesto lekko podsmażyć i gotowe.

SMACZNEGO!!!

Makaron z tuńczykiem w sosie śmietankowym

 Makaron z tuńczykiem w sosie śmietankowym

Jeśli nie masz pomysłu na obiad, bądz jesteś zabiegany i nie masz czasu to szybkie danie idealnie sprawdza się jako obiad lub kolację. Makaron z  tuńczykiem w sosie śmietankowym rozpływa się w ustach, jak dla mnie jest pyszny. Przepis pochodzi z kuchni włoskiej z rodzinnych stron mojego męża. Słysząc opowieści od męża jak w przeszłości jadł w tej wersji makaron, wspominał jak mu bardzo smakował oraz utkwił w jego pamięci. Postanowiłam również spróbować... Przyznam bardzo mi posmakowało i często gości w moim domu jako kolacja. Nie wymaga dużego nakładu czasu w przygotowaniu, ale za to rezultat końcowy jest rewelacyjny...

Zapraszam do wypróbowania przepisu :)) 

Składniki:

( na 2- 3 porcje )

1 puszka tuńczyka w  sosie własnym lub oleju słonecznikowym

300g makaronu ( wstążki, penne, kokardki )

1 mała cebula 

3 - 4 czubate łyżki śmietany 18%

2 łyżki oliwy

½ łyżeczki oregano 

¼ łyżeczki papryki słodkiej 

Szczypta łyżeczki papryki ostrej 

½ łyżeczki soli 

½ łyżeczki pieprzu 

Szczypta gałki muszkatołowej 

50 g startego parmezanu lub innego sera twardego

Szczypiorek lub drobno posiekanej natki pietruszki do dekoracji 

Przygotowanie:

Makaron ugotować al' dente. Cebulę pokroić w drobną kostkę, podsmażyć chwilkę na oliwie. Dodajemy tuńczyka na patelnię, przyprawiamy przyprawami i dokładnie wymieszać. 

Podsmażyć jeszcze 5 minut. Następnie dodajemy śmietanę i w razie potrzeby  doprawiamy solą i pieprzem.

Możemy podawać na dwa sposoby zależy jak lubimy. Wykładamy makaron na talerzyk i polewamy sosem lub mieszamy makaron z sosem na patelni, a dopiero wykładamy na talerze. Posypać startym parmezanem i udekotować pokrojonym szczypiorkiem.  

Smacznego!!!

Rozgrzewajacy sok cytrynowo - pomarańczowy

 Rozgrzewający sok cytrynowo - pomarańczowy

Kolejny bardzo smaczny sok na sezon przeziębień. Źródło witamin korzystnie wpłynie na nasz organizm w czasie chłodnych dni. Z dodatkiem imbiru i kurkumy który będzie wspomagał nas przeciwwirusowo i działał rozgrzewająco. W okresie grypowym gdy dopadnie mnie przeziębienie ten sok robię z ciepłą wodą działa wtedy rozgrzewająco na nasz organizm w chłodne dni i wspomaga walkę z przeziębieniem. Dobrze wypić taki sok przed pójściem spać. Duża mieszanka witamin działa uodparniająco jak naturalny antybiotyk. Ja dodaję świeży korzeń imbiru i kurkumy, ale jeśli nie mamy kurkumy możemy użyć w proszku.

Składniki:

2 cytryny 

1 pomarańcz

1 litr wody ( u mnie ciepła jeśli jestem przeziębiona )

2 cm korzenia imbiru 

3 łyżki miodu naturalnego

2 cm korzenia kurkumy lub szczypta łyżeczki w proszku 

Przygotowanie:

Pomarańcz i cytryny umyć obrać ze skórki powyciągać nasiona jeśli owoce posiadają i pokroić w kostkę. 

Imbir i kurkumę obrać ze skórki pokroić na małą kostkę  

Wszystko wrzucamy do pojemnika od blendera dodajemy miód i wodę, miksujemy.

Następnie przecieramy przez sito by oddzielić skórki. 

Taki sok podajemy wedle uznania na ciepło lub zimno.

Smacznego!!!