Tajine z ośmiorniczkami, przegrzebkami i kalmarami skąpane w sosie pomidorowym
– Moja Przygoda z Marokańskimi Rarytasami
Kiedy po raz pierwszy pomyślałam o jedzeniu ośmiorniczek, kalmarów i małż św. Jakuba, muszę przyznać, że nie byłam zbyt entuzjastyczna. Owoce morza zawsze wydawały mi się nieco egzotyczne, a może nawet zbyt odważne dla mojego podniebienia. Ale jak to bywa w życiu – czasem zmiany przychodzą niespodziewanie i całkowicie odmieniają nasze postrzeganie. I tak właśnie było z moją przygodą z tajine z owocami morza, które w końcu podbiło moje serce.
Pierwszy raz spróbowałam tego niezwykłego dania, gdy mój mąż, zainspirowany kuchnią marokańską, postanowił przygotować tajine z przegrzebkami, ośmiorniczkami i kalmarami. Danie, które początkowo mnie nie przekonywało, okazało się absolutnym hitem. Sekretem była nie tylko świeżość składników, które starannie kupił – ośmiorniczki, które wymagały oczyszczenia i małże św. Jakuba, ale także sposób, w jaki połączył te delikatne owoce morza z bogatym, aromatycznym sosem pomidorowym. To była prawdziwa uczta dla zmysłów.
W kuchni marokańskiej tajine z owocami morza to nieco mniej popularna wersja niż ta z krewetkami, ale wierzcie mi – jest równie wyśmienita! Główne składniki, czyli przegrzebki, małe ośmiorniczki i kawałki kalmarów, kąpią się w gęstym sosie pomidorowym, pełnym świeżej pietruszki, kolendry oraz mieszanki orientalnych przypraw. To one nadają potrawie ten niezwykły, głęboki smak i aromat, który przenosi nas prosto na marokańskie targowiska, pełne kolorów i zapachów.
Co zmieniło moje podejście? To danie jest kwintesencją idealnie zbilansowanego smaku. Owoce morza, które zawsze wydawały mi się trudne do opanowania, w tej formie stają się miękkie, delikatne i po prostu przepyszne. Kiedy spróbowałam pierwszego kęsa, zrozumiałam, że wcale nie trzeba bać się takich "rarytasów". Połączenie miękkości małż, delikatności ośmiorniczek i jędrności kalmarów z aromatycznym sosem pomidorowym było obezwładniające. Nie mogłam się temu oprzeć! Każdy kęs wydawał się coraz lepszy, a ja czułam, że odkrywam całkiem nowy świat smaków.
Jeśli podobnie jak ja kiedyś, macie pewne obawy przed spróbowaniem owoców morza – odłóżcie je na bok! To danie jest prawdziwą symfonią smaków i aromatów, które przeniosą Was na słoneczne wybrzeża Maroka. Świeże przegrzebki, delikatne ośmiorniczki i kalmary, połączone z bogatym sosem, sprawią, że spojrzycie na owoce morza zupełnie inaczej.
Składniki:
Ok. 200 g świeżych przegrzebkòw
Ok. 300 g małych ośmiorniczek
Ok. 200g kawałki kalmarów
2 duże świeże pomidory
Pęczek świeżej pietruszki i kolendry
(3 łyżki )
1 łyżeczka papryki słodkiej
½ łyżeczki pieprzu
½ łyżeczki soli
½ łyżeczki kolendry
½ łyżeczki imbiru
½ łyżeczki kurkumy
4 łyżki Oliwa z oliwek,
2 ząbki czosnku,
1 cebule
Przygotowanie:
Najpierw dokładnie oczyszczamy owoce morza. Podsmażamy cebulę z czosnkiem na oliwie, dodajemy przyprawy, a następnie pomidory. Gdy sos się zredukuje, wkładamy owoce morza i dusimy na wolnym ogniu, aż będą miękkie i delikatne. Na końcu dodajemy obficie pietruszkę i kolendrę.
Spróbujcie tego niezwykłego tajine, a przekonacie się, jak bogata i różnorodna może być kuchnia marokańska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do zostawienia komentarza. :))