Chebakia – marokańskie ciasteczka
Właśnie zaczął się Ramadan - post muzłumański trwający 30 dni. Z tej okazji postanowiłam napisać o popularnych marokańskich ciasteczkach chebakia. Chebakia ( shebakia ) są przygotowywane w Maroku w czasie Ramadanu, spożywane jako słodki dodatek do hariry. Będąc w marokańskiej restauracji możecie spotkać harirę podawaną z przystawka chebakia oraz cytryna.
Połączenie prażonego mielonego sezamu, migdałów, cynamonu i anyżu oraz wodę z kwiatu pomarańczy sprawia że są wyśmienite:)). Ciasteczka wykonywane są również na specjalne okoliczności. Można je kupić na każdym stoisku souku.
Ciastka te mają swoją smutną historię miłosną. Opowiada o pewnym marokańskim cukierniku. Chcecie posłuchać historyjki..... Okey. "Pewnego dnia jechał swoim wózkiem między domami, aby sprzedawać zrobione przez siebie słodycze, a w jednej z alejek dostrzegł piękną dziewczynę za oknem jednego z domów, pokochał ją od pierwszego wejrzenia. Postanowił zrobić dla niej specjalny deser. Wrócił do swojego domu, aby zrobić ciasto uformował siatkę od okna, za którą zobaczył swoją ukochaną. Zebrał wszystkie słodycze i udał się do ukochanej by obdarować ją słodyczami i poprosić o rękę. Gdy dotarł do okna swojej ukochanej, aby podarować słodycze i poprosić o rękę. Na miejscu doznał szoku bo jego ukochana poślubiła już kogoś innego. Zły wrócił do domy próbował ukryć ślad siatki, którą stwożył i włożył jeden pasek w drugi, aż uzyskało swój kształt róży. Tak powstała chebakia." O tej historyjce opowiadał mi mój mąż siedząc w parku przy fontannie w Marakeszu. Wracając do Polski za każdym razem nie mogłam się powstrzymać, zawsze musiałam kupić i zabrać ze sobą chociażby kilogram tych wspaniałości. Jeśli jesteście zainteresowani poniżej pokażę wam sposób wykonania. Zaplatanie ciasta może jest skomplikowane, ale jest kilka wersji zaplatania. Przedstawię wam tą najprostszą z trzema nacieciami. Może ktòryś z was zapragnie wykonania samemu przepysznej chebakii.
Polecam:)
Składniki:
500 g mąki pszennej,
100 g uprażonego na suchej patelni sezamu i zmielonego,
50 g mielonych migdałów,
100 g masła roztopionego i przestudzonego,
5 pełnych łyżek oleju,
4 pełne łyżki wody z kwiatu pomarańczy,
100 ml wody,
⅓ łyżeczki soli,
2 łyżki octu,
Szczypta szafranu,
1 łyżeczka cynamonu,
1 kopiasta łyżeczka anyżu mielonego,
¾ łyżeczki proszku do pieczenia,
1 jajko
2 ziarna gumy mastyksowej ( jeśli nie mamy nie używamy) -zmiażdzyć na proszek
Dodatkowo:
* olej do głębokiego smażenia * ½ kg miodu lub syropu cukrowego którego sami wcześniej przygotowaliśmy przepis ròwnież podany.
* Sezam uprażony do posypania
Jeśli chcesz przygotować samemu syrop cukrowy do słodyczy:
1 kg cukru
1/2 litra wody
2 korzenie cynamonu
1 cytryna,
½ szklanki wody z kwiatu pomarańczy
Wszystko gotować 25-30 minut. Do uzyskania miodowego koloru.
Przygotowanie:
Szafran zalewamy wodą z kwiatu pomarańczy i odstawiamy na bok do uzyskania koloru.
*****
Mąkę z proszkiem do pieczenia przesiać sitkiem.
Do przesianej mąki dodajemy anyż, cynamon, zmielony sezam, sól i zmielone migdały. Wymieszać.
Następnie dodać ocet, stopniowo roztopione masło, olej, jajko oraz wodę z szafranem.
Zagnieść gładkie miękkie ciasto.
Podzielić na równe części uformować niewielkie kuleczki. Przykryć folią spożywczą i odstawić na około pół godziny.
Następnie bierzemy jedną kulkę, rozwałkować na długi pas o grubości 3 mm.
Poprzecinać radełkiem na prostokąty o wymiarach 8 cm x 10,5 cm. Ciasto powinno być cieniutkie. Robimy na środku 4 nacięcia.
Układać, po jednej stronie by były trzy paski ciasta, a po drugiej dwa. Pod spodem są dwa paski, a na wierzchu trzy.
Rogi ciasta zawinąć do środka i skleić w taki sposób, by zapełniły środek ciasteczka i nadały jej wygląd ròży.
Nastepnie rozłożyć tak by dwa paski były po jednej stronie a trzy po drugiej.
Górne natomiast lekko docisnąć by uzyskać szpice. Gdy nasze szpice są długie skracamy trochę.
Jest też łatwiejszy sposób.
Wykrawamy prostokąty 7×9 cm.
Na środku prostokąta robimy 3 nacięcia.
Składamy na pół.
Następnie dwa rogi sklejamy. I przewijamy dwa paski tak by powstała róża.
A tak powinna wyglądać chebakia z 5 nacięciami.
Przygotowane ciasteczka smażyć na rozgrzanym oleju do 170 stopni, do rumianego koloru.
Przełożyć na kratkę by nadmiar miodu spłynął.
Na koniec posypać uprażonym sezamem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do zostawienia komentarza. :))